środa, 25 stycznia 2012

Zapętelkowane

Jedne z tych niewielu z których naprawdę jestem zadowolona. Z ceramicznymi koralikami, które trafiły do mnie z jakąś partią uzupełnień jak gratisy. Capnęła je córka na prezent urodzinowy dla koleżanki i tylko fotka mi po nich została :).


I jeszcze jedne zakrętasy, tym razem popielate.
W sumie największą ozdobę wszystkich zakręconych kolczyków stanowią drobne koraliki, które ślicznie się mienią i migoczą w świetle. Niestety, nie potrafię, w żaden sposób uchwycić tego efektu na zdjęciu, o ile to w ogóle możliwe.

11 komentarzy:

Dziękuję za komentarze. Dają wiele radości i motywują do dalszych rękoczynów :)
Kajjka