wtorek, 6 września 2011

Pierścionkowo

W dzisiejszej odsłonie pierścioneczków kilka będzie. Wynalazłam w sieci serię filmików instruktażowych do różnych plecionek, a to sznurków, a to kuleczek, a to pierścionków i innych drobiazgów. Najpierw popadło na pierścionki, ponieważ wydały mi się niezbyt skomplikowane. Wyplata się z drobnych koralików prostokątną podstawę i ona stanowi bazę do oczka. Niby banalne, ale oczywiście praktyka skorygowała moje spojrzenie przez różowe okulary na tę "prostotę" wykonania, a efekty wyglądają tak.

Ten powstał jako pierwszy i chyba najbardziej odbiega od tego, co widziałam w instrukcji.

Kolejny miał już być wierną kopią, ale też w ostateczności sam wierzch wyszedł mi inaczej.


Przy trzecim podejściu już nawet nie próbowałam zrobić takiego samego, jak na filmiku tylko zaimprowizowałam wierch wedle własnego pomysłu.


Najbardziej bawi mnie to, że każdy z nich był robiony według tej samej instrukcji :). mimo to jestem z nich zadowolona. Oczka tych pierścionków wychodzą dosyć duże. Mnie się podobają na ręce. Do sfotografowania dwóch, łapki użyczyła córka :):



A na koniec tej plecionkowej zabawy zrobiłam jeszcze taki, żeby trochę zaokrąglić sobie perspektywę po tych prostokątach:

I cała gromadka :))


11 komentarzy:

  1. Ale jesteś zdolna :) pierścioneczki super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. powiem Ci, ze ten improwizowany chyba najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super. Ale Ty masz cudowne ręce!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy pomysł:) Też się zastanawiałam nad tym, czy tą techniką można zrobić pierścionek. Znaczy się wiedziałm, że można, ale nie wiedziałam czy się wygodnie nosi:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też choruję na zabawę z biżuterią wogóle a najbardziej z koralikową. Czytam, oglądam ale najpierw muszę gdzieś kupić koraliki. Czy to się robi na mocnych nitkach ,czy może na żyłce?
    Myślę, że kiedyś coś popełnię. Pozdrawiam bardzo mocno

    OdpowiedzUsuń
  6. Polecam zabawę z koralikami, osobiście bardzo ją lubię :),koraliki w tej chwili kupuję w sklepach internetowych, ale w pasmanteriach też można kupić, ja plotę na żyłce wędkarskiej, wydaje mi się że nici są zbyt słabe, choć podobno są i takie które się nadają do podobnych prac. Pierścionki całkiem dobrze się noszą ;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie Ci wyszły, najbardziej mi się podoba ten drugi od lewej na wspólnej fotce. Dawno do Ciebie nie wpadałam, a tu tyle nowości, tyle zaległości do nadrobienia! Ojojoj! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze ,ale cuda :)
    Ja też tak chcę , jak to się robi ?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. Dają wiele radości i motywują do dalszych rękoczynów :)
Kajjka