czwartek, 12 lipca 2012

Kropelka wakacji

Jakoś tak się zwykle składa, że ja na wakacje raczej nigdzie nie wyjeżdżam. Nie dlatego, że nie mogę, ale dlatego, że nie chcę i nie lubię. Domator ze mnie zatwardziały i już. Jednak w miniony weekend ruszyłam się z chatki i byłam tu i ówdzie. Może to był króciutki wypad, ale ze wszech miar udany i jak na mnie wystarczy mi pewnie na długo :D. Kilka fotek dokumentalnych:
... było najpierw plażowanie w Zabierzowie Bocheńskim, na zdjęciu z siostrą i bratem, dzieciaczki też są ich (ja, to ta obszerna osoba w niebieskiej sukience)...

...później wymoczyliśmy się za wszystkie czasy w termach w Białce Tatrzańskiej...

...chciałam pstryknąć portret Tatrom, lecz się ukryły w chmurach i zapewne tylko bystre oko wsparte wyobraźnią zdoła je tu odnaleźć...

...a na koniec był spacer po starym mieście w Krakowie...





A dziś już kolejny weekend lada chwila się zacznie. Tym razem posiedzę w domu i poświęcę się swoim ulubionym dłubankom. Wszakże wyjazd nie był taki całkiem dłubankowo-jałowy. Oto moje pierwsze podejście do sznura tureckiego, wg instrukcji nieocenionej Wraph...

...wydziergany częściowo w drodze do Krakowa, a częściowo w drodze powrotnej, będzie z niego naszyjniczek... a w przez ten cały, miło spędzany czas, towarzystwa dotrzymywała mi wymiankowa zdobycz...


...dostałam tego słodziaka od Joanki w zamian za moje "śródziemnomorskie kolczyki". Sądziłam nawet, że po dokładnych oględzinach uda mi się zrobić samodzielnie podobnego, ale to jest kunszt plecionek zupełnie poza moimi możliwościami :). Zatem ten od ciebie Joasiu zostaje moim jedynakiem, dziękuję :). 


7 komentarzy:

  1. fajnie jest czasem ruszyć się z domu :) moje wakacje jeszcze przede mną! :))
    a słodziaka dostałaś.. PRZESŁODKIEGO!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne zdjęcia:) Dziękuję za odwiedziny pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne zdjęcia - widać, że wyjazd sie udał :)
    a wąż świetny - podziwiam koralikowe prace, choc sama nie mam odwagi spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli radzisz sobie z szydełkiem to warto spróbować, to nie jest takie trudne jak z pozoru wyglada, szczerze zachęcam :)

      Usuń
  4. Fajna wycieczka. Ja uwielbiam Kraków, jest drugi na mojej liście miejsc, w których chciałabym mieszkać :)Wąż świetny, a misiolek przesłodki, no ale moją misiowa miłość wszyscy znają :). Ściskacze posyłam. :*
    PS. A na zdjęciu ja nie widzę żadnej "OBSZERNEJ OSOBY" !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za miłosierdzie okazane moim kompleksom :D

      Usuń
  5. Przepiękne zdjęcia. Prezenty super.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. Dają wiele radości i motywują do dalszych rękoczynów :)
Kajjka