środa, 31 sierpnia 2011

Na łańcuchu

Zrobiłam i wzięłam na łańcuch. Jeden niebieski drugi różowy :).



Kolor powinien być szafirowy, ale niestety nie potrafię go oddać moim aparatem. Zresztą nie tylko w przypadku tego wisiorka, więc nie jestem do końca przekonana, czy to kwestia mojego braku fotograficznej wiedzy, czy raczej aparatu.


Ten wyszedł troszkę mniejszy, więc dodałam elfika i myślę, że dobrze im razem.

6 komentarzy:

  1. Pierwszy śliczny - taka zimowa śnieżyczka ;) Mam nadzieję, że zimy jeszcze nam nie chcesz przywołać :] ?

    OdpowiedzUsuń
  2. a gdzie tam śnieżyca! to raczej błękit oceanu latem ;D nie czarujcie mnie tu zimą, bo ja chce się jeszcze opalić ;D
    oba wisiorki genialne! choć o dziwo mi bardziej podoba się... róż... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczności! Zdolniacha z Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej ile ja mam zaległości ,a tutaj takie cudeńka się tworzą żeby oczy cieszyć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajniutkie!Masz kobietko cierpliwość do nawlekania:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne koralikowe cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. Dają wiele radości i motywują do dalszych rękoczynów :)
Kajjka