piątek, 19 kwietnia 2013

Minimalizm

Kilka dni na główkowaniu zeszło i ostatecznie uznałam, tym kolczykom najlepiej jednak przysłuży się minimalizm. Postanowiłam zostawić je takie, jakie są i niczego do nich już nie doszywać. Przedstawiam Madhavi:



Centralny kamyk to kwarc różowy. Mam jeszcze takie małe pastylki tego minerału i one też już są na warsztacie :)

5 komentarzy:

  1. Bardzo ładne i bardzo mi się pobają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, ale cudowne kolczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak biżuteria to tylko i wyłącznie biżuteria srebrna – komplety na prezent, gdyż taka idealnie trafia w mój gust. Ta na załączonym obrazku jest bardzo ładna, ale nie zakupiłabym takiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdy ma sowoje upodobania. Ja np. nie kupuję biżuterii srebrnej, bo taką po pierwsze sama mogę sobie zrobić, a poza tym mogę ją kolorystycznie dopasować do każdego ubrania ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest stylowa sztuczna biżuteria. Nie dość, że pasuje do wszystkiego to dodatkowo służy mi zawsze na kilka dobrych lat ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. Dają wiele radości i motywują do dalszych rękoczynów :)
Kajjka