Za to kolejne są bardzo leciutkie, chociaż dosyć długie. Zrobione z brokatowych kuleczek na lince. Zrobiłam je jakiś czas temu, ale tutaj ich chyba jeszcze nie było.
Ach, i jeszcze zadebiutowałam ze swoją stroną na facebooku, będzie mi niezmiernie miło jeśli ktoś mnie tam "polubi", o TUTAJ
Piękne obie pary, a sutasz coraz bardziej precyzyjny! Super. Ja Cię polubię! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za "polubienie" :D i cieszę się, że widać postępy w moim sutaszowaniu :D
OdpowiedzUsuń