wtorek, 11 października 2011

Troszkę różności

Już dawno temu zaplanowałam sobie, że popróbuję, ozdobić butelki, techniką decu oczywiście. Butelka cóż... niegdyś był w niej płyn dość pospolity, którym zresztą sama czasem lubię się poraczyć. Butelka po liftingu wygląda tak.
 

Stoi sobie w kuchni na półeczce i czeka na jakieś towarzystwo, bo towarzystwo oczywiście kiedyś będzie. Na następnej spróbuję poćwiczyć cieniowanie. Do tej użyłam kwiatków wyciętych z całkowicie niedecupażowego papieru zakupionego w sklepie papierniczym. Troszkę jest gruby, myślę, że gdybym się odważyła zrobić cienie wyglądałby znacznie lepiej. Siłą rozpędu, ze starej plastikowej doniczki zrobiłam sobie jeszcze pojemniczek na róźności.


Tu również szaleństwa nie ma, zwłaszcza że użyłam tego samego papieru, ale przecież nawet bez szaleństwa stara, nieciekawa doniczka prezentuje się teraz całkiem przyjemnie.
I na koniec gadżecik, który zrobiłam specjalnie do mojej ulubionej książki:


A właśnie mi tak przyszło do głowy... maleńki konkursik. Na zdjęciu można odczytać kawałek tekstu. Jeżeli, komuś uda się na jego podstawie odgadnąć tytuł książki dostanie ode mnie malutką niespodziankę. Jeżeli uda się ta sztuka kilku osobom, urządzę szybkie losowanie.

Konkursik jest nie candy a jest jedynie dla tych, którzy po prostu na niego trafią i zechcą wziąć w nim udział, dlatego nie ma co do niego żadnych warunków. Bawcie się dobrze :)

10 komentarzy:

  1. Tolkien na pewno.... Chyba jeden z tomów "Historii Śródziemia"....

    OdpowiedzUsuń
  2. ,,Władca Pierścieni"?
    Doniczka i butelka po napoju wyskokowym ;) wyglądają przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja stawiam tak jak Gosia na"Silmarillion",butelka i doniczka śliczne,a co zakładeczki książkowej to rewelacyjny pomysł,całusy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne motywy kwiatów :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tolkien-tak!Ale co dokładnie to nie wiem.A decu wyszło bardzo ładnie.A zakładeczka-super pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj Kajjko! jak na pierwszy raz to butelka wyszła Ci ślicznie :)) gadżet do książki jest boski! chciałam powiedzieć cuda na patyku, ale bardziej chyba tu pasuje: cudo na druciku :D
    co do książki to stawiam na Silmarillion
    a no i jako początkująca szydełkowa nie mogę nie zauważyć boskiej serwetki pod butelką :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie wyszły obie rzeczy, świetnie że tak udało się zagospodarować starą doniczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam Cię serdecznie do udziału w konkursie na moim blogu, w którym do wygrania są BONY NA BUTY ze sklepu Merg.pl ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Decou są świetne :) i zakładka takoż. Baśniowa, jak i Historie Śródziemia :)?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. Dają wiele radości i motywują do dalszych rękoczynów :)
Kajjka