wtorek, 13 marca 2012

WYNIK CANDY

I stało się tak, że rocznicową szczęściarą u mnie zostaje...

Piękne! Chciałabym wziąć udział :)
http://sunflowers-wildflower.blogspot.com
Pozdrawiam

Podsumowując, to był dobry rok. Wiele nauczyłam się spacerując po Waszych niezwykłych blogach. Dziękuję Wam za to, że je prowadzicie dzieląc się swoimi doświadczeniami, umiejętnościami i pasjami. Jesteście dla mnie skarbnicą wiedzy wszelkiego rękodzieła, nie tylko biżutków.
Serdecznie gratuluję  Wildflower wygranej. Wszystkim pozostałym osobom bardzo dziękuję za udział w zabawie i obiecuję, że to z pewnością nie była ostatnia u mnie okazja na drobny upominek, okazji wszak do zabawy nie brak, więc i kolejne szanse będą. Na pocieszenie powiem Wam tylko, że choć w ciągu minionego roku ogłosiłam kilka takich zabaw, mnie samej nie udało się wygrać więcej niż jeden raz. Otrzymałam wtedy piękną, ręcznie wykonaną karteczkę :), a że ostatnio zaniedbałam nieco swój udział w Waszych zabawach, czas najwyższy nadrobić zaległości i również popróbować szczęścia.


I na koniec ażurkowy komplecik z metalowych kuleczek, bo nie lubię bez obrazkowych wpisów :).

środa, 7 marca 2012

Szydełkowe

Czas się wreszcie pochwalić moimi szydełkowymi wprawkami, robionymi, podobnie jak koralikowe kuleczki wg instrukcji Weraph, kursik jej autorstwa TUTAJ . W moim wykonaniu kilka bransoletek.





Wzór z kwiatkami mam też w wersji zielonej, ale na razie brakło mi końcówek, więc leży i czeka. Fantastycznie się je robi :). Największą trudność (przynajmniej dla mnie) stanowi nawlekanie koralików, trzeba bardzo uważać żeby się nie pomylić w sekwencjach, bo inaczej czeka nas prucie, ściąganie wszystkiego i nawlekanie od nowa. Można w ostateczności przeciąć nić, poprawić i potem zrobić supełek, ale jakoś tak nie przemawia do mnie ta metoda, więc przy niektórych troszkę sobie ponawlekałam ;). Pochwalę się tylko jeszcze, że wzorek z kwiatkami opracowałam sobie bez niczyjej pomocy, chociaż może można znaleźć gdzieś w sieci taki. Metodą prób i błędów doszłam jednak do efektu końcowgo samodzielnie, z czego jestem bardzo dumna :). W przyszłości poeksperymentuję też z koralikami różnej wielkości. 
Dziękuję za liczny udział w  CANDY, wciąż jeszcze można się zapisać, zapraszam :)