sobota, 2 kwietnia 2011

Obiecane

Skończyłam i popstrykałam, to mogę przystąpić do chwalenia się. Na pierwszy ogień pójdzie naszyjniczek, właściwie to wisiorek na sznureczku, co się będziemy szczegółów czepiać ;):

we fioletach. Trochę ciemny, ale użyłam tego co miałam pod ręką, zresztą w tych barwach moim nieskromnym zdaniem całkiem nieźle wygląda.

A teraz kolczyki, te już zdecydowanie w weselszych kolorach:











Od spodu je ładnie wyfilcowałam przy użyciu porządnego klajstru. Nawet przyzwoicie to wygląda, chociaż miałam wątpliwości co do użycia kleju.










I jeszcze jeden naszyjniczek, tym razem na niebiesko:

Właściwie to też miały być kolczyki, ale trochę nie wyszły tak jak sobie zaplanowałam (cóż, jednak brak wprawy) i przerobiłam je na naszyjniczek. Osobiście jestem zachwycona tą techniką. Możliwości jakie daje są praktycznie nieograniczone, zarówno jeśli chodzi o wzory, jak i o kolorystykę. Chwilowo jednak będę musiała przystopować, ze względu na brak odpowiednich koralików do oprawy, co napawa mnie ogromnym smutkiem, bo jak mnie coś wciągnie, a sutasz mi wyjątkowo leży, to mogłabym to robić dniem i nocą, byle było z czego, z krótkimi przerwami na sen ;). Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, więc póki nie zamówię sobie odpowiednich materiałów, powykańczam tymczasem wreszcie moje szydełkowe zawieszki do kolczyków. A dzisiaj dobrej nocki wszystkim życzę :))).

5 komentarzy:

  1. Dzięki Kajka za odwiedziny i komentarz.Od jakiegoś czasu podziwiam sutaszową biżuterię ,jest niezwykle efektowna ale tworzenie jej to dla mnie wielka tajemnica.To co zrobiłaś jest piękne a numer jeden dla mnie to błękitny naszyjnik -cudeńko!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi się najbardziej podoba fioletowy wisiorek, skromny, a jednocześnie ma w sobie to coś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też się podobał ten fioletowy, podobał, bo już poszedł w świat :)), to była moja pierwsza udana praca, nie spodziewałam się, że ktoś go w ogóle będzie chciał, dziękuję Wam dziewczyny za życzliwe opinie :))),

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne kształty, ostatni najbardziej przypadł mi go gustu. Ładnie Ci ten sutasz wychodzi :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję :), mam nadzieję, że z czasem opanuję bardziej skomplikowane wzory :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. Dają wiele radości i motywują do dalszych rękoczynów :)
Kajjka