Powojowałam troszkę z aparatem. Przypomniałam sobie, co zapomniałam przez zimę i w końcu udało mi się uzyskać odpowiednie kolorki. Oczywiście, jak zawsze, na żywca wygląda ładniej :).
Oto komplecik Ceres w... komplecie :D
I tak informacyjnie... Włączyłam moderację komentarzy, ponieważ podłączył mi się jakiś wyjątkowo irytujący spamer. Niezwykle mnie drażniły jego bezmyślne i zupełnie pozbawione sensu komentarze, w dodatku w obcym języku. Wiem, że nie lubicie weryfikacji obrazkowej, więc jej nie włączyłam, ale jakoś musiałam rozwiązać problem i teraz na wyświetlenie komentarzy, będzie trzeba czekać, aż je zatwierdzę ręcznie. Ale często tu zaglądam, nawet jeśli nie dodaję wpisów, więc nie powinno być problemu :).